Film jest adaptacją opowiadania Jerzego Putramenta. Akcja rozgrywa się w roku 1944 na zapleczu frontu, gdzie spotykają się małżonkowie służący w różnych formacjach wojskowych. Sytuacja wojenna, jedna z wielu tragedii, która rozegrała się na oczach głównych bohaterów, odbiera ich spotkaniu prywatny, radosny charakter.
na dodatek w większości w amatorskim wykonaniu. Niektóre były tak skopane, że całkowicie przykryto je muzyką i efektami na ścieżce dźwiękowej, tylko widać, jak aktorzy ruszają ustami.
opłakiwanie młodo zmarłego chłopaczka i nic poza tym. Jakaś mega drętwa relacja małżeństwa. Mąż wraca z wojny do domu i wraz ze swoją żoną ma przedziwną relację. Spartolone ponad 30 minut materiału filmowego. Nie wiem jakie jest to opowiadanie wg Putramenta, ale podejrzewam, że nie jest ono wysokich lotów.