Jako osoba świeżo po seansie mam bardzo mieszane uczucia i wręcz trochę żałuję pieniędzy wydanych na bilet. Ok, ładna animacja, dobrze wyprowadzone postacie i niby wartka akcja, ale jednak momentami przysypiałam XD nudnawy, humor na siłę i totalnie nietrafiony, a cała historia jakoś nie potrafi zaangażować widza i nie jest w stanie go zainteresować.
Ta animacja jest zupełnie nietrafiona. Mimo, że bardo krótka, to też, i bardzo nieciekawa. Plus za dubbing Michała Czarneckiego (choć nie wiem, czy to można uznać). Fabuła, jakby "powyciągana" ze wszystkich możliwych filmów sensacyjnych i science fiction. Mam wątpliwości, co do sensu tej animacji. Daleko jej do Coco, czy Co w duszy gra...