Oglądałam na TVP2 i spodziewałam się szajsu a film mile mnie zaskoczył, oglądałam z dużym zainteresowaniem, dodatkowo muszę przyznać że Gabriel Byrne był najlepszy, świetnie odegrał swoją rolę, zatem duży szacun dla aktora.
Oceniam na mocną 8.
Film był niestety słaby. Nie wiadomo co twórcy chcieli nakręcić - horror, kino akcji, czy jakieś SF? Fabuła nie jest zbyt oryginalna, całość dość chaotycznie nakręcona, a efekty specjalne CGI rażą w oczy. A końcówka to już dno... Czemu Arnold w tym zagrał? :( Jeśli ten marny satanistyczny film Ci się podobał, to obejrzyj klasyczne i ambitne produkcje jak "Omen", czy "Dziecko Rosemary" Polańskiego, te filmy są naprawdę dobre, a "I stanie się koniec" perfidnie żeruje na zaczerpniętych z nich motywach.
Widziałam te produkcje i również mi się spodobały. Poza tym oglądając "I stanie się koniec" nie spodziewałam się wielkiego horroru, ale był ciekawy i w ogóle się przy nim nie nudziłam. Chętnie obejrzałabym drugi raz.
W takim razie OK, myślałem, że może nie znasz tych produkcji. Niestety "I stanie się koniec" w ogóle mi nie przypadło do gustu. I miałem podobne nastawienie - myślałem, że będzie średni film, ale okazało się jeszcze gorzej...Na plus można zaliczyć brutalność, czy nagość - z tego wykastrowane jest dzisiejsze kino i na tym wiele traci (Kolejne "Szklane Pułapki", "Terminatory" itd).