Może to wina tego, w jakich czasach powstawał film, ale moim zdaniem jest okropnie niedopracowany i nieprzemyślany. Książka miała niesamowity klimat, za to film zbyt szybko przeskakuje od jednego etapu do drugiego.
Tak, za duzo waznych rzeczy pominieto i koniec nadszedl za szybko. Dzisiaj ogladalam kolejny raz ten film, ale pierwszy raz z moim facetem i stwierdzil ze Film jest chory. O dziwo nigdy nie slyszal o Christine i mu do gustu nie przypadl. A ja pozostane nadal wierna fanka ksiazki ☺
Miałem te same odczucia. Odkładałem obejrzenie tego filmu lata po przeczytaniu książki i czuje się rozczarowany. Nie chodzi mi że od strony technicznej się ciężko ogląda. Nagrywany jakby na tanim VHSie ale całokształt. Przeskoki czasowe i chaos mnie strasznie nużyło mimo że wymowa film jest całkiem mocna. W każdym razie brakuje trochę klimatu książki o którym wspominałaś. Myślałem przez chwilę co by było jakby powstał remake ale chyba lepiej żeby zostało tak jak jest. Wówczas książka jednak pozostanie na pierwszym miejscu.