Akcji jest dosyć mało, aktorzy grają z gracją nogi od stołu, a fabuła jest mocno średnia i nie bardzo wiadomo o co chodzi. Nawet sceny walk wyglądają dosyć sztucznie. Phillip J. Roth później w tych samych lokacjach nakręcił jeszcze dwa filmy postapokaliptyczne z androidami/cyborgami/robotami czy jak je tam zwać - "A.P.E.X." i "Digital Man". Te dwa mi się całkiem podobały, ale niestety "Prototype" jest od nich dużo gorszy.