Pierwszy film z Dwaynem,jaki oglądałem.Często do niego wracam,takie dosyć przyjemne kino.Kolejne części z Kevinem Sorbo,to już inna bajka.Jak dla mnie,to Dwayne wypadł tu całkiem przyzwoicie,nie wiem,czemu ludzie się go czepiają.Jest wielu "zawodowych" aktorów,którzy często grają gorzej od niego.Poza tym,to nie wymagajmy od niego gry na miarę Hamleta,bo on grywa głównie w filmach akcji,a tam gra aktorska jest mniej ważna.