Tak, było coś mówione na ten temat. Dlatego ostro się zdziwiłam gdy przeczytałam jakich absurdów ten serial się dopuścił. Jedna wielka komedia.
Ok, rozumiem, że kiedyś pomysły się kończą, ale czy w takim wypadku nie lepiej po prostu zakończyć serial dopóki jeszcze stoi na jakimś poziomie. W tym wypadku 4 powinien być ostatnim. Zwłaszcza, że po 5 popularność i tak mu w końcu spadła.
Ja też w miarę lubię ten szip. Oczywiście musiał zostać zaprzepaszczony na korzyść Deleny. Meh..
Haha, właśnie tym zabiciem Tylera nikt się specjalnie nie przejął, bo to przecież ich wspaniały Damon. Stefan najgorszy i na nic już nie zasługuje mimo, że jego kochany braciszek to chodzący diabeł. Gdzieś się kiedyś natknęłam na opinię, że Stefan jest dobrą osobą robiącą pod wpływem złe rzeczy (co jest oczywiste). Natomiast Damon po protu jest zły, choćby nie wiadomo jak dobrze postąpił, on zawsze robił coś we własnym interesie. A najczęściej, żeby przypodobać się Elenie. Nawet Stefana (który był pod wpływem Klausa) szukał tylko i wyłącznie dla Eleny, a nie dlatego, że jest takim wspaniałym bratem.

Dokładnie, rankingi im spadały, więc mogli zakończyć, a ludzie lepiej wspominaliby TVD. Może nie byłoby stwierdzeń w stylu "czego nauczyłam się z Vampire Diaries: możesz być dupkiem i po prostu złym człowiekiem, ale spoko, bo i tak wszyscy ci wybaczą i będziesz kreowany na bohatera" (tutaj całkiem niezłe podsumowanie - http://klost004.tumblr.com/post/158255692939/what-ive-learned-from-the-tvd-serie s-finale).
Podpisuję się pod ostatnim akapitem Twojej wypowiedzi. Podobno KW stwierdził, że dla Stefana nie było odkupienia po zabiciu Enzo (czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie, ale kontekst podobny). No, jak widać za gwałt i morderstwa "bo lubię zabijać" jest odkupienie i nagroda. :)

Babka wypisała słowo w słowo to co myślę.
KW chyba po prostu nie umiał znaleźć wytłumaczenia, więc palnął taką bzdurę, w ogóle się nad jej sensem nie zastanawiając...

Też bardzo podoba mi się ten post.
Sporo fanów SE obecnie nie lubi KW. Miał być takim mesjaszem, który przywróci Stelenę, a jego powrót przyniósł śmierć Stefa. :P
W ogóle, wczoraj przeglądałam Tumblra i uświadomiłam sobie, że Stefan umorł zupełnie niepotrzebnie. Przecież wystarczyło zabić Kath i wrzucić jej ciało do tunelu, żaden z nich nie musiał się poświęcać. Cóż, najwyraźniej do Stefcia doszło, kogo właśnie poślubił (nie żebym nie lubiła Caro), a Damon uświadomił sobie, że czeka go życie w toksycznym związku z irytującą kretynką.

Zgadzam sie totalie, obniżyłam ocenę serialu najpierw z 8 na 7 przy sezonie 6, niestety przy 7 sezonie, niepokalanym poczęciu i całym tym idiotyźmie ocena spadła do 5, podejżewam ze gdybym obejżała choc kawałek sezonu 8 to byłoby 2, wiec poprzestałam. Obecnie uznaję za istniejące tylko sezony 1,2,3,4 natomiast reszty dla mnie po prostu nie ma i nie bedzie, udaje ze to nie powstało, bo dla mnie od sezonu 5 serial zaczął tonąć, a w sezonie 6 serial stał sie karykaturą samego siebie. Placek zepsuła wszystko i fala idiotyzmu posuneła się do monstrualnych rozmiarów. Pani Placek zniszczyła wszystko co mogła, a Damon i Elena nigdy wg mnie do siebie nie pasowali.....................................

Ja się dziwie gdzie się podział motyw super szybkości. Oni teraz wszędzie jeżdżą samochodami, nawet jak są w pułapce wolą stracić czas na kradzież samochodu niż normalnie uciec. Wątek Caroline i Stefana tragiczny i sztuczny. Dla mnie od początku najlepsza para to był Stefan i Elena, ale skoro już tak bardzo nie chcą ich razem to mogli zostawić Stefanowi Valerie. Damon to taka zaginiona owieczka oczywiście pomijam fakt, że jego związek z Eleną to pomyłka i te jego tłumaczenia "bo Elena..." są strasznie denerwujące. Jak na razie tylko Enzo ratuje ten serial, bo nawet Matt zaczął irytować.
Przez to, że zrobiłam sobie przerwę po 6 sezonie to dopiero teraz skończyłam 7, ale cieszę się, że zrobiłam tą przerwę, bo znienawidziłabym ten serial całkowicie, gdybym miała go oglądać co tydzień i przeżywać z każdym nowym odcinkiem to jak tragiczny stał się serial. Szczerze mówiąc boję się co mnie czeka w 8, ale myślę, że napewno nic lepszego.

polecam The Originals :)

weszłam tutaj po to żeby zmienić ocenę, odkliknąć serduszko przy tytule i napisać jakiś komentarz :) czytam pierwszy i stwierdzam, że ktoś już to zrobił za mnie. skończyłam oglądać serial na motywie z chorą matką Caroline, chciałam wrócić do oglądania, ale nie jestem w stanie. to jest idealny przykład jak ze świetnego serialu można zrobić po prostu chłam.

Wg mnie serial był mega w sezonach 1-3. Najgorsza była chyba rzeczywiście 5, w której trakcie na jakiś czas zawiesiłem oglądanie "Pamiętników...". Wróciłem niedawno i obejrzałem 6 sezon, który był taki sobie, ale miałi swoje momenty (np. relacje Stefan-Caroline). Teraz zacząłem oglądać 7, która wg mnie jest znacznie lepsza niż 5 oraz 6. Przede wszystkim nie ma Eleny i jej irytującego braciszka Jeremy'ego (kompletne drewno aktorskie) i Tyler pojawia się (jak na razie) sporadycznie, co bardzo mnie cieszy. Wg mnie to najgorsze trio serialu. Wprowadzili ciekawy wątek matki Damona i Stefana i jej wampirzej rodzinki. Valerie jest świetna. W ogóle podoba mi się ten trójkącik Stefan-Caroline-Valerie. Nie wiem jak będzie dalej, ale początek sezonu jest naprawdę niezły w stosunku do tego, że po "trójce" zaczął się zjazd po równi pochyłej z jakimiś tam nielicznymi wzlotami. Osobiście uważam, że serial ten przydusił związek Damona i Eleny. Damonowi totalnie stępiono kły, a ze Stefana zrobiono frajera z "friendzone". Dobrze, że teraz trochę to odkręcono. PS

Jezu przecież ten shit jest kręcony pod nastoletnią młodzież (głównie żeńską)... Nowe nastolatki nowy rodzaj shitu. Cała popularność skupia się na tym że serial jest o problemach nastolatków i przystojnych wampirach dla których nastolatki... dobra dość, będę rzygać :V

Sue me