PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=710594}

Sposób na morderstwo

How to Get Away with Murder
7,9 48 913
ocen
7,9 10 1 48913
7,2 5
ocen krytyków
Sposób na morderstwo
powrót do forum serialu Sposób na morderstwo

Promo:
https://www.youtube.com/watch?v=V2Fl8rldHEU
Sneak Peeki:
https://www.youtube.com/watch?v=IP_NTzs_0yQ
https://www.youtube.com/watch?v=8dmMLE2zQCE

Finał sezonu, proszę państwa.

ink1313

Zakończenie nieprzewidywalne. Cieszę się, że Laurel go nie zastrzeliła, bo byłoby to zbyt dziwne (w mojej opinii).

ocenił(a) serial na 10
klaudia_nascimento

Też uważam, że to by była przesada.
Chyba nikt nie wpadł na to kto zabił Wesa :D

Agata_933

No właśnie, mnie najbardziej zastanawia motyw. Bo raczej nie była to zazdrość tatusia, skoro Frankowi nic nie zrobił (a ten przecież miał kryminalną przeszłość). Ciekawe jak to wytłumaczą, bo ja pomysłu nie mam. ;)

ocenił(a) serial na 10
klaudia_nascimento

Może wizualnie mu się nie podobał :D

ocenił(a) serial na 9
Agata_933

Skoro podsłuchiwał Laurel może jakimś cudem usłyszał jak Wes chwalił się swoim przyrodzeniem. XD

ocenił(a) serial na 9
klaudia_nascimento

Jeśli będzie 4 sezon ( mam nadzieję) to na pewno się wyjaśni motyw zabójstwa Wesa. Przecież po 1 sezonie też nie było wiadomo dlaczego zabił akurat Frank. Wyjaśniło się to dopiero w 2 sezonie. poczekamy zobaczymy :)

ink1313

Oglądałem ten finał i cały czas miałem wrażenie, że to jest takie bez sensu, że aż żal. To zbyt poplątane. Prokurator Denver tez był w kontakcie z mordercą.. To wszystko się tak nie trzyma kupy, że brak słów... Nie wiem.. Na chwilę obecną to jestem rozczarowany tym co zaprezentowali. Nawet nie mam ochoty teraz na ten 4 sezon... Może mi się odmieni, muszę sobie to powoli w głowie poukładać.

ocenił(a) serial na 9
balapipa22

Aktorsko było świetnie. Viola i Jack dali popis, ale od strony fabularnej... Po co ojciec Laurel zlecił zabójstwo Wesa? Był też w zmowie z prokuratorem? Po co to wszystko?

stasza2233

scena z klęczącym Frankiem, zakończenie, fenomenalna Viola, zrozpaczona Laurel - mega emocjonujący odcinek :) tylko te wyznania miłosne Oliwiera i Ashera jakoś mi nie pasowały - mimo wszystko - 9/10.

wszyscy siedzą w kieszeni ojca Laurel, ile ta dziewczyna musi jeszcze przejść....

ocenił(a) serial na 10
mojefilmy87

Od razu obstawiam: Laurel zabije tatusia lub Dominika będąc w zaawansowanej ciąży.

ocenił(a) serial na 10
MsIks

To byłoby tak fenomenalne do obejrzenia

ocenił(a) serial na 8
balapipa22

Mam podobne odczucia. Przez dwa odcinki znaleźli dwudziestu innych podejrzanych i wymyślili dwadzieścia innych rozwiązań, połączyli czterdzieści wątków, aby ostatecznie i tak zostawić otwarte zakończenie dając do zrozumienia, że Wesa zabiła osoba, która w ogóle nie miała w tym interesu (pewnie jakiś wymyślą w przyszłym sezonie, ale na chwilę obecną to mocno przekombinowane).
Co do aktorstwa to jak zwykle nie można im wiele zarzucić, bo wszyscy wiernie pozostawali w swoich rolach i ich gra wyglądała autentycznie. Postać Connora bezustannie jest moją ulubioną od pierwszego odcinka, a w 3x14 to w ogóle zostawił wszystkich w tyle.
Jeżeli ktoś już musiał zginąć, to cieszę się (i nie tylko ja z tego co zauważyłam), że padło na Wesa. Jeżeli ktoś jeszcze ma zginąć/odejść to liczę, że będzie to Laurel, bo to ona przejęła w tym sezonie pałeczkę najbardziej irytującej postaci. W ogóle według mnie ten wątek z jej związkiem z Wesem był taki wymuszony i sztuczny, że aż ciężko się to oglądało. Tutaj jeszcze wydzwania do Franka jak desperatka, aż tu nagle nie wiadomo skąd wielka miłośc z Wesem, no wtf?
Sezon w sumie na plus, gdyby trochę nie przekombinowali z tym tysiącem opcji w dwóch finałowych odcinkach i nie serwowali nam sfrustrowanej Laurel w każdej scenie.

ocenił(a) serial na 10
Massacre13

myślałam, że weźmie tego młodego Mahoneya (nie wiem dokładnie jak się to pisze) za zakładnika, zabiją go i w kolejnym sezonie będą wrabiać kogoś w jego morderstwo. co do ojca Laurel to trochę obstawiałam, że to on mógł zlecić zabójstwo Wesa, ale nie za bardzo rozumiem jaki interes w śmierci Wesa miał ten prokurator. być może chce za wszelką cenę zamknąć AK w więzieniu

ocenił(a) serial na 7
Massacre13

Mnie również romans z Wesem zupełnie mnie nie przekonał, tak jakby scenarzyści nie zadbali o wcześniejsze przejawy chemii między bohaterami, moment w którym spojrzeli na siebie w sposób sugerujący jakiś rodzaj więzi czy, bo ja wiem, podziwu. W przypadku Wesa i Rebecci atmosfera eskalowała startując od niechęci, przez nieufność , strach, zaciekawienie, impuls otoczania troską, wątpliwość, przywiązanie, zazdrość, gniew.. A tu wymienili 2 uwagi dotyczące dysfunkcyjnej rodziny, popłakali chwilkę w samochodzie i już wielka miłość. Uh, jasne.

ocenił(a) serial na 10
ink1313

oglądałam ten odcinek po angielsku bez napisów i nie wiem czy dobrze zrozumiałam jak na końcu AK mówi o Wesie, że to był jej syn??

ocenił(a) serial na 10
kala996

że był dla niej jak syn ;)
Też nie ogarniam o co chodzi z tym prokuratorem, może ktoś wyjaśnić?

Agata_933

No to jest zupełnie bez sensu. Wychodzi na to, że nie dość, że prokurator miał WIELE wspólnego z tym morderstwem i wiedział kto co zrobił (na to przynajmniej wygląda), zmusił do sfałszowania wyników autopsji, bo przecież w odcinku chyba 10 jest wyraźne zbliżenie na protokół i jest na nim wpisane morderstwo, zmusił też Atwood do przeniesienia ciała, no chyba że ona sama zechciała to zrobić, co jemu było na rękę, bo zlecił kremacje.. Przetrzymywanie Connora w jakiejś klitce, zakutego, a potem jak znajdują pendrive'a z zawartością telefonu AK to Annalise idzie do Denvera i ten się nagle zgadza na odpuszczenie jej zarzutów i Frank wychodzi na wolność? Nie do końca rozumiałem o czym oni wtedy gadali, bo oglądałem też bez napisów angielskich, bo jedyne jakie były to tak opóźnione, że wolałem sobie wgl podarować. No i co? Koniec? Wes popełnił samobójstwo bo zabił Sama i Rebecce, koniec sprawy, wyjaśniło się?..... No i jeszcze ta końcówka, kiedy Laurel chciała zabić Mahoney'a... No to już przelało czarę żenady. I wgl zastanawiała się nad tą aborcją.. No ludzie. Peter'a poniosło trochę za bardzo w tym sezonie i przekombinował strasznie. Serio.. Po obejrzeniu tego finału zaczynam sądzić, że ten sezon był nuuuudny...

ocenił(a) serial na 10
balapipa22

Cóż... w porównaniu z poprzednimi był.
Wszystko beż ładu i składu

ocenił(a) serial na 10
balapipa22

Mnie tez zastanawia to, że Connor był przetrzymywany w tej klitce i nagle pojawiła się ta detektyw i aresztowali Connora. Po pierwsze skąd wiedziała gdzie go szukać a po drugie czemu temu prokuratorowi uszło na sucho że go przetrzymywał? Troche też dziwne było dla mnie że tylko Oliver tak naprawdę próbował odszukać Connora, a reszta tak jakby podeszła do tego "a co tam, najwyżej jeden trup więcej"

kala996

I wgl nie dodałem do listy tego niesamowitego zbiegu okoliczności, że ojciec Laurel zlecił zabójstwo Wesa akurat w dniu, kiedy prokuratura zaoferowała mu immunitet. No co za niespodzianka..

ocenił(a) serial na 8
kala996

Ja się zgadzam, to wyglądało jakby tylko Ollie gdzie jest Connor

ocenił(a) serial na 7
ink1313

Cóż... Jestem zawiedziona nie tylko finałem, ale też całym trzecim sezonem.
Nie wiem, czy wcześniej nie potrafiłam czy nie chciałam tego dostrzec, ale teraz serial wydaje mi się strasznie infantylny, zachowania bohaterów głupie i dziecinne np. Laurel i jej pistolet xD, milion bezsensownych wątków bez żadnego logicznego uzasadnienia, przesadna ckliwość i zbyt częste granie na ludzkich emocjach. Nawet relacja pt. Coliver(którą kiedyś uwielbiałam) zaczęła mnie męczyć, a oświadczyny Olivera szczerze mnie rozbawiły.
Może jestem zbyt krytyczna, ale wydaje mi się, że serial poszedł w złym kierunku, ewoluował nie tak, jak się spodziewałam i oczekiwałam.
"HTGAWM" to nadal dobra, nieszablonowa produkcja, ale ten sezon, moim zdaniem, wypadł poniżej oczekiwań. Mam nadzieję, że czwarta odsłona będzie dużo lepsza i wprawi mnie w zachwyt.

ocenił(a) serial na 7
Avone

prawdopodobnie w czwartym sezonie wrócą do "normalności" z pierwszego i drugiego sezonu + głównym wątkiem będzie znalezienie prawdziwego mordercy Wesa. Trzeci sezon to jedna wielka pomyłka.

ocenił(a) serial na 9
lxl

Zgadzam sie z tym ,lecz sezon do 4-5 nawet 6 odcinka wydawal sie isc w fajnym ,kierunku ,a potem zaczeło sie platanina. Jedyna fajna sprawa to ze Zginął ktoś kogo bym nie podejrzewał ze zginie .(myślałem o Nate-cie ewentualnie Bony na poczatku ) Lecz uwazam ze to strzal w Kolano jak w przypadku Rebecki (lecz mniejszy)bo mogli fajnie rozwinac te Postacie -Rebecca (Rebecca namierzajaca Wesa, trudny zwiazek z Wesem+ Laurel,smsy do kogos z Mafii walka z Mafia duzo fajnych teori z Rebecca moglo byc,lecz to maly Pikuś) Wes przez wielu uważany za najbardziej irytujacego( a taka miała być jego rola "wkurza.., irytujaca, aby byla pamietliwa, szukal klamstwa gdzie go nie ma ,I jego mina przez wielu uwazana ze caly czas ta sama.Dla mnie tak samo dobrze odwzorowanie strachu w jego oczach.Z Laurel bylo widac ze bedzie po 1 sezonie dla mnie Po pierwszym odcinku juz wiedzialem ze cos jest na rzeczy.A pod koniec 1 sezonu jak Laurel caly czas mu pomagała i była wysylana na przeszbiegi do Franka o Rebece. Byłem pewny, ze cos jest na rzeczy.Ale nie o to chodzi ta postac miala jeszcze duzo potencjalu niewykorzystanego. 1.Czemu Christophe ?.2. Nie wyjasniona scena z 1s3 odcinka jak mowil do Nate-a. Trzymajmy sie planu zanim zginal.3 Trojkat Frank Wes Laurel jakby sie potoczyl.4 Dowiedzenie sie ze Bony zabila Rebece . 5 Ze dziecko moze byc Franka ponieważ Laurel go okłamała. I dopiero pozniejsze zabicie Wesa , jak dla mnie zbyt szybkie zabicie Intrygujacej postaci.Bo teraz z Piatki studentow zostala sama Laurel ktora jako jedyna jest dociekliwa i nie znosna,a nie moze ciagnac sprawy z Ojcem kilka sezonow. + 4 sezon pofinal najbardziej przewidywalny i wydluzany jaki widzialem. Wracajac do 3 sezonu ratował ich pofinał za nieprzewidywalne zabojstwo .2 sezon najmniej mi sie podobal ,a 1 majstersztyk. Czego dowodza statystyki ABC ze srednia ogladalnosc 3 a 4 sezonu spadla o prawie 20 %+ wydaje mi sie ze Viola sama teraz tego nie pociągnie.Wczesniej był chodziaz ten irytujacy Wes

ocenił(a) serial na 9
ink1313

Finał zawiódł. Widać, że scenarzyści chyba nie byli pewni kontynuacji serialu i ewentualnie czy ktoś z głównej obsady nie zechce opuścić serialu. Nawet mnie nie ciekawią motywy ojca Laurel, losy Keating's Four.
Mega pozytywne zaskoczenie dwugodzinnego finału sezonu to aktorstwo Jacka Falahee, a scena sam na sam Connora i Annalise z odcinka 3x14- majstersztyk. Tylko ta dwójka ratuje ten serial pod względem aktorskim. Viola jutro ma spore szanse na statuetkę Oscara.

ocenił(a) serial na 10
Rafal_Twardy

Ma spore szanse... Wygrała!
A co do Jacka to mam nadzieję, że jako nowy (mam nadzieję) 'syn' zaufa AK i będzie miał z Violą więcej scen. Sumując: mniej dupka Connora, więcej scen dramatycznych, taka sama ilość scen seksu :) (bo w tych dwóch ostatnich ogląda mi się Connora/Jacka najlepiej).

ocenił(a) serial na 7
MsIks

Podoba mi się taki scenariusz, zwłaszcza ten z seksem xD

ocenił(a) serial na 8
ink1313

Witam , dwa sezony super ale trzeci porażka . Śmierć Wesa była pomyłką , to niesprawiedliwe jak wyglądało jego życie jak zmarł i jeszcze na koniec oskarżono go o wszystko , także Annalise nie zasłuzyła na tyle cierpień , bez sensu ... z fajnego serialu pełnego zagadek , konspiracji zrobił się dramat .

ocenił(a) serial na 10
Lilo66

Cóż... dla mnie śmierć Wesa była najlepszą rzeczą w tym sezonie.

ocenił(a) serial na 10
Lilo66

Może to wyprostują w sezonie czwartym, bo te większe cierpienia chyba mamy już za sobą (nawet u Laurel dopóki nie pozna prawdy o tatusiu). Viola nadal zachwyca i sezon 3, mimo że jego druga połowa mniej mi się podobała, zły nie był.

ocenił(a) serial na 9
Lilo66

Tu sie zgadzam najbardziej moralna postac ,została zabita.+ Mam nadzieje ze final 4 sezonu będzie zaskakujący bo to pierwszy sezon ktory jest łatwy do przewidzenia ,a pofinal porazka .I oprocz watku zemsty i historii dlaczego zabito Wesa,aaaa i zdrady Laurel , nie mam niczego ciekawego.A nowe postacie sa nudne jak flaki z olejem.

ocenił(a) serial na 7
ink1313

Zdecydowanie najsłabszy finał ze wszystkich trzech dotychczasowych. To tylko dowodzi, że nie należy tego serialu ciągnąć na siłę i należy całej tej historii dać godne zakończenie jak najszybciej. Inaczej pikowanie nie będzie miało końca i tylko gospodynie domowe oraz bezrefleksyjna młodzież będą tę rzecz po latach pozytywnie oceniać.

Szkoda wielka, bo pierwszy sezon i - powiedzmy - drugi to była dobra serialowa robota. I względnie spójna. A teraz?

Jeśli twórcy szanują samych siebie, nie powinni pozwolić by przerodziło się to w operę mydlaną, niekończący się tasiemiec...

ink1313

Zgadzam się z innymi, że przekombinowane i doprawdy nie wiem, jak planują połączyć interesy prokuratora i ojca Laurel, żeby ta cała akcja ze śmiercią Wesa wyszła przekonywująco. Denver chciał dopaść Annalise, więc przypadkiem zgłosił się pan Castillo, że hej, w sumie on nie lubi Wesa, a Annalise by to mocno zabolało, to może zabijemy go i ją wrobimy? W ogóle to, że za jedną część odpowiadał ten prokurator, mocno mnie rozczarowało (ta scena z telefonem). Tak kręcili, kręcili, podkładali kolejne tropy, a w końcu to było takie...mało nieoczywiste.

Dla mnie najbardziej denerwującą postacią przez cały sezon był Frank. Chyba przez sposób grania aktora, ten wzrok, cały czas łzy w oczach... Wcześniej praktycznie płatny zabójca, a teraz sumienie go ruszyło i na każdą myśl o Annalise reagował histerycznie.
Wątek Michaeli i jej matki mógłby być bardziej rozwinięty, jest tu jeszcze potencjał.

ocenił(a) serial na 7
animarianna

Mam takie same odczucia względem Franka.
W dwóch poprzednich sezonach to była wielowymiarowa, barwna postać, nieprzewidywalna i przez to niebezpieczna, ale jakże ciekawa i fascynująca.
Delfino z sezonu trzeciego kojarzę tylko i wyłącznie z miną zbitego psa, a scena z klękaniem u stóp Annalise to dla mnie przegięcie.
Rozumiem, że poczucie winy go zmieniło, wyrzuty sumienia nie pozwalały wieść dotychczasowego życia, no ale kurczę, gdzieś powinna leżeć granica tak wielkich przeobrażeń.
Frank stał się dla mnie niewiarygodny, nie wiem, które z jego wcieleń jest prawdziwe.
Oprócz Nate'a, w tym sezonie irytowali mnie wszyscy faceci, nawet powszechnie wychwalany Connor, który dostosował się poziomem do swojego rozhisteryzowanego chłopaka.

ink1313

Z opóźnieniem, ale dopiero co obejrzałem i moja teoria jest taka:


Annalise wynajęła ojca Laurel, by ten zabił Franka. Wiemy, że ojciec Laurel nie przepadał za Frankiem więc skoro Annalise poprosiła o jego zlikwidowanie i zapewniła go, że zapewni Laurel bezpieczeństwo i ochronę, to on na taki układ pójdzie. Wszystko byłoby cacy tylko hitman Dominic pomylił osoby i zabił Wesa. Cała wina za śmierć Wesa w takim wypadku spada na Annalise - nabierało by sensu jej twierdzenie u Denvera, że ten popełnił samobójtwo - nie chciała by ten dalej węszył, że jej z tym nie wiązać. W klubie AA jest zrozpaczona, bo w końcu dotarło do niej, że śmierć Wesa, najbliższej osoby, namiastki syna, to jej wina.

Jak dla mnie to ma to jakiś sens, bo po co ojciec Laurel miał zabić głównego bohatera ot tak sobie? I to by też poniekąd tłumaczyło słowa Franka do Annalise na końcu odc 15: ""I know it should've been me" - Wiem, że to powinienem być ja. Frank, jako gość z umiejętnością sprawiania, że ludzie znikają domyślił się, że jest śledzony i AK chce go zabić...

Tak bym to widział.

dzanus_malik

To miałoby jakiś sens, ale jaki hitman decyduje się na hit nie widząc wcześniej nawet zdjęcia ofiary. Franka i Wesa trudno byłoby ze sobą pomylić.

ocenił(a) serial na 9
dzanus_malik

Nie tłumaczy to powiązania Denvera a Annalise na końcu powtarza -" he was like my son" a potem mówi "because he was my son" zastanawiam się czy to jednak możliwe, że Wes był jej synem? Możliwe też, ze powiedziała tak żeby podkreślić jak ważny był dla niej ale znając ten serial to coś się szykuje..

ocenił(a) serial na 9
ink1313

Ja też jestem zawiedziony finałem. Tyle wskazówek, tyle tropów, by na końcu okazało się, że mordercą jest ktoś, kogo widzieliśmy pierwszy raz na oczy. Spodziewałem się czegoś lepszego. Dodatkowo nie przekonuje mnie ten cały spisek przeciwko Annalise, w który niemal każdy jest uwikłany (zaraz pewnie okaże się, że Bonnie też była przekupiona i dlatego tak słabo broniła Keating przed sądem).

Scena śmierci Wesa naprawdę mną poruszyła. Mimo iż nie przepadałem za nim, to jednak zginął w straszliwy sposób.

Niestety coraz bardziej zaczyna mnie denerwować Laurel i jej obsesja na punkcie Wesa, a w dodatku plan zastrzelenia Charlesa był zupełnie irracjonalny. Para Oliver-Connor również irytuje. Wiecznie tylko płaczą i patrzą za sobą maślanym wzrokiem. Jedynie Michaela i Asher dają radę i mam nadzieję, że dobrze rozwiną ich historię w nowym sezonie.

ocenił(a) serial na 9
ink1313

Serial staje się coraz gorszy bo zmieniła się tak jakby jego budowa.
W 1 sezonie było masa spraw sądowych które ciekawie się oglądało ( coś jak w dr.hause tylko że tam były choroby)
Do połowy drugiego sezonu dalej był schemat że na jeden odcinek przypadała nowa sprawa w sądzie.
No ale potem tak jakby wszystko się zjebao bo jest zbyt duży nacisk na główną fabułę. Rozumiem że ostatnie odcinki muszą się różnić od reszty i w nich na pierwszy plan musi wyjść wątek główny po to żeby go popchnąć do końca no i tak było w pierwszym sezonie chyba tylko 3 albo 4 odcinki było poświęcone stricte głównej fabule. I dlatego pierwszy sezon jest najlepszy.
W drugim pogorszyło się i od połowy sezonu im bliżej finału tym coraz gorzej się oglądało. A w trzecim poziom idzie cały czas w dół przez to że teraz więcej odcinków jest poświęcone główniej fabule to leją się w nim cały czas wodę nie na temat bo nie mogą akcji zbyt szybko ruszyć do przodu. Dawniej dawali jakaś sprawę sądową która toczyła się w tle (dlatego każdy odcinek oglądało się ciekawe) a teraz zastąpili to laniem wody głównych bohaterów lub postaci pobocznych ( które nie jest ciekawe)

ocenił(a) serial na 10
ink1313

Mam dziwne skojarzenia między tatą Popem - ojcem Olivii ze Scandalu, a ojcem Laurel. Wygląda na to, że tatuś Castillo pociąga za wszystkie sznurki, ale dlaczego tak mu zależało na śmierci Wesa nie mogę pojąć. Słabo, że odwlekają odpowiedź na to pytanie o 7 miesięcy :(

ocenił(a) serial na 10
MsIks

Może scenarzyści sami jeszcze tego nie wiedzą ;)

Agata_933

Creator Pete Nowalk tells The Hollywood Reporter that his plan to make Laurel's dad the murderer took shape early in the season, but solidified during the second half. "Laurel's dad was always an option," he explained. "That's why I really wanted to introduce him this season — not that I even was sure that Wes was dead at this time, but since the beginning of the show we've been talking so much about Laurel's father and we've always dropped hints that he was a big and powerful man."
Wymyślił...
-Nie wiem jeszcze kto zginie, nie wiem, ojciec Laurel jest potężny, ale nie wiem, może kogoś zabije, o wiem, może Wesa, tak, Wesa, genialny pomysł, to znaczy zupełnie bez sensu ale tak dziś mam taką wizję, więc czemu nie? Viola zagra fajnie sceny po utracie Wesa to fajnie, widzom się spodoba, ale czego ojciec Laurel miałby go zabić? A pomartwię się o to w 4 sezonie.
- Pete, ale to się wgl nie trzyma kupy, ludzie stracą zapał do oglądania tego serialu, bo namotasz w ten sposób za bardzo..
- Ciiiiiiiii. Viola to udźwignie i dalej będą chcieli oglądać. Jak ja się cieszę, że mam w obsadzie taką genialną aktorkę. Nie ważne jakie bzdury napiszę, nie ważne, że sam się pogubię w toku wydarzeń, ona swoim warsztatem będzie pokazywać, że nawet z bezsensownego scenariusza można wyciągnąć dużo emocji i wgl.
- Ale P...
- Tak chcę
- Pete...
- Postanowione
- Posłuc...
- Przeplute, przetarte, nie macie nic do powiedzenia, zrobię tak jak mi się podoba!
- ...


Tak to widzę...

ocenił(a) serial na 10
balapipa22

Padłam :D

Agata_933

Tak jak ja xD

ocenił(a) serial na 7
balapipa22

xD
Zaczynam się bać o poziom kolejnego sezonu ;D

Avone

A ja o moje zdrowie psychiczne -.- xD

Avone

Może to wszystko (finał i wybór Wesa) wzięło się z chęci pokazania backstory Laurel i jej rodzinki. Nie ma przebacz, ona zostanie nowym Wesem. I już się boję.

Wes zostawiający wiadomość z przyznaniem się do winy, mimo że za chwilę miał się zobaczyć z Annalise i powiedzieć jej to osobiście... Dodatkowo wracał z komisariatu gdzie dowiedział się, że są pod lupą...

ink1313

Kolejna głupota to spalenie domu. Po co zadawać sobie tyle trudu i ryzykować potencjalne ofiary skoro mieli prokuratora, który i tak skremuje ciało. Mam uwierzyć, że z całym podsłuchem córki i tym razem jej, a nawet wszystkich, nie podsłuchiwali. Musieli wiedzieć, że do domu zaraz zejdzie się więcej osób.

I jeszcze Dominik pozwalający wejść Laurel do domu, gdzie za chwilę miało dojść do wybuchu... Może był zaparkowany z tyłu, ale to też nie ma sensu.

ocenił(a) serial na 7
ink1313

Jak się tak człowiek zastanowi, ile w tym sezonie, a szczególnie w finale było absurdów, to ręce opadają.

balapipa22

Idealnie oddane sedno absurdu całego finału. Serial fabułowo się stacza, ale niedługo i dobrzy aktorzy nie wystarczą żeby zadowolić publikę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones